To niewielkie miasteczko, które nie zostało zniszczona w czasie I i II Wojny Światowej, tak jak inne miasta Dolnego Śląska. Jest więc perełką dla historyków, architektów, rzeźbiarzy, artystów. Każdy, kto chce się przenieść w czasie, koniecznie musi tu zawitać. Miasteczko leży nad rzeką Kwisą na Pogórzu Izerskim, w połowie drogi między Jelenią Górą a Zgorzelcem. Początki Gryfowa Śląskiego sięgają X wieku. Dawniej miasto było otoczone murem obronnym. Dziś zachowały się tylko jego fragmenty. Gryfów to przede wszystkim rynek otoczony przez kilkuset letnie kamieniczki i ratusz. Gryfów miał w swojej historii dramatyczne chwile, gdy w 1497 dotarła tu epidemia pozostawiając przy życiu zaledwie 12 osób. Dynamiczny rozwój miasta nastąpił głównie dzięki rodzinie Schaffgotschów. Renesansowe, piaskowe epitafium rodziny to najcenniejszy zabytek kościoła św. Jadwigi. Wnętrze świątyni zdobi unikatowa dekoracja sgraffitowa na sklepieniu. Kolejna perełka architektury to zabytkowy cmentarz. W XIX wieku miasto stało się ośrodkiem produkcji jedwabiu – dzięki sadzeniu morw i hodowli jedwabników.